Co się stało z chińskim ambasadorem? Wyjechał z Islandii, już nie wrócił

Ma Jisheng ambasadorem na Islandii był nieco ponad rokmfa.is

W styczniu wyjechał na dwumiesięczny urlop i już nie wrócił. Ambasador Chin na Islandii został odwołany z placówki przez Pekin i przebywa w kraju - pisze czwartkowy "Guardian". Powołując się na doniesienia jednego z chińskich portali informacyjnych działających w Nowym Jorku, brytyjski dziennik podaje, że został on aresztowany wraz ze swoją żoną przez chińskie służby bezpieczeństwa.

Ma Jisheng objął placówkę w Reykjaviku w grudniu 2012 roku. W styczniu tego roku wyjechał na planowany urlop i miał wrócić w marcu.

Szpiegował dla Japonii? Ślad po nim zaginął

Ale nie wrócił. Losami dyplomaty zainteresowały się więc media - nie tylko chiński portal działający w USA, ale również islandzcy dziennikarze.

Islandczycy, podobnie jak Chińczycy, próbowali się dowiedzieć w MSZ w Pekinie, co się dzieje z ambasadorem, ale resort odmówił komentarza w tej sprawie. O nagłym zniknięciu dyplomaty w ostatnich tygodniach poinformowało też kilka regionalnych portali w samych Chinach, a także wydawany w Hong Kongu dziennik "Ming Pao", ale ślad po tych doniesieniach po kilku dniach zniknął z ich stron - zwraca uwagę "Guardian".

MSZ Islandii wysłało w maju do Pekinu zapytanie dotyczące dyplomaty i otrzymało informację o tym, że Ma już nie powróci na placówkę "z powodów osobistych". Chiny usunęły jego nazwisko ze strony ambasady w Reykjaviku, a ostatni ślad działalności ambasadora na wyspie pochodzi z września 2013 roku.

"Guardian" pisze o spekulacjach chińskiego portalu wydawanego w USA, że ambasador mógł zostać oskarżony o szpiegostwo na rzecz Japonii.

Ma był urzędnikiem konsularnym w Japonii w latach 1991-95 oraz 2004-08. Wcześniej pracował jako zastępca dyrektora ds. informacji w chińskim MSZ. W 2012 r. Pekin poinformował o tym, że inny urzędnik MSZ pracujący w przeszłości w tym resorcie został oskarżony o szpiegostwo na rzecz Japonii i od tego czasu przebywa w areszcie, czekając na wyrok sądu.

Najbardziej znany skandal szpiegowski z udziałem Chińczyka miał miejsce w 1985 r., gdy Yu Qiangsheng, wysoki rangą oficer wywiadu, uciekł do USA i przekazał w Waszyngtonie informację o "krecie" wysyłającym do Pekinu dane CIA. Amerykanin aresztowany w efekcie zeznań Chińczyka popełnił samobójstwo kilka dni przed zakończeniem procesu.

Chiny nie mają w tym momencie ambasadora na Islandii.

Autor: adso\mtom / Źródło: Guardian

Źródło zdjęcia głównego: mfa.is