Cipras z wizytą w Berlinie. Trudne rozmowy z Merkel


Premier Grecji Aleksis Cipras złoży dzisiaj pierwszą wizytę w Niemczech, w Berlinie spotka się z kanclerz Angelą Merkel. Relacje między greckim rządem, kierowanym przez lewicowe ugrupowanie Syriza, a władzami Niemiec są napięte. Przedmiotem sporu są przede wszystkim reformy, które powinna wprowadzić Grecja. Rządząca w Atenach koalicja domaga się też od Berlina reparacji wojennych, w tym spłacenia pożyczki bankowej z czasów niemieckiej okupacji.

Grecja, która została uratowana przed bankructwem przez pożyczki od państw strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w ostatnich tygodniach znów stanęła na skraju zapaści finansowej. Pod koniec lutego Ateny wystąpiły o przedłużenie programu pomocowego, ale prace, które miałby umożliwić wypłatę funduszy Grekom opóźniały się.

Przywrócić zaufanie

Dlatego w nocy z czwartku na piątek, na marginesie szczytu UE w Brukseli, zwołano spotkanie w małym gronie, aby odblokować te prace i przywrócić zaufanie pomiędzy Grecją a jej najważniejszymi wierzycielami. W rozmowach tych wzięli udział Cipras, Merkel, prezydent Francji Francois Hollande, a także szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi. Obecny był również szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem. - Jesteśmy bardziej optymistyczni po tych rozmowach. Myślę, że wszystkie strony potwierdziły swoje intencje, by postarać się zrobić jak najlepiej, by przezwyciężyć trudności greckiej gospodarki tak szybko, jak to możliwe - powiedział dziennikarzom po rozmowach Cipras. Pytany, czy doszło do nowego porozumienia, szef greckiego rządu odparł, że można tak powiedzieć. Z kolei niemiecka kanclerz wyjaśniła, że ustalenia oznaczają, iż "rząd Grecji przejmie pełną odpowiedzialność za reformy". - W najbliższych dniach przedstawi pełną listę reform. Będzie to pełna lista specyficznych reform - powiedziała Merkel na konferencji prasowej.

Ocena reform

Jednak - zastrzegła Merkel - wypłata kolejnej raty pomocy finansowej dla Grecji nastąpi dopiero po pozytywnej ocenie reform przez instytucje, nadzorujące wdrażanie programu pomocowego, czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego.

- Powiedzieliśmy wyraźnie, że - tak jak uzgodniono 20 lutego - pieniądze będą mogły być wypłacone, gdy wcześniej spełnione zostaną warunki, opisane w tych uzgodnieniach - oświadczyła Merkel. - To, kiedy zakończy się ocena greckich propozycji oraz rozmowy między rządem w Atenach a instytucjami, nadzorującymi wdrażanie programu pomocy dla Grecji, jest sprawą otwartą - dodała. Niemiecka kanclerz zapewniła, że rozmowa z Ciprasem była dobra i konstruktywna oraz przebiegła spokojnie. Nie odnoszono się do "pojedynczych wypowiedzi" - powiedziała Merkel, nawiązując do kontrowersyjnych komentarzy, jakie pojawiały się w Grecji i Niemczech, psując atmosferę rozmów w sprawie pomocy dla Aten.

Odszkodowania wojenne

Grecki parlament postanowił ostatnio powołać nową komisję złożoną z przedstawicieli wszystkich partii politycznych, aby domagać się od Niemiec odszkodowań wojennych oraz zwrotu kontrybucji narzuconej Grekom w formie przymusowej pożyczki, jak również zwrotu dzieł sztuki zagrabionych w czasie okupacji. Rząd grecki chce, aby Niemcy wypłaciły indywidualne odszkodowania ofiarom wojny, pokryły straty spowodowane zniszczeniami wojennymi oraz dokonały zwrotu kwot zawłaszczonych przez Trzecią Rzeszę w formie kontrybucji wojennych. Wysokość przymusowej pożyczki, której Niemcy nigdy Grekom nie oddały, szacowana jest dziś na 7-11 miliardów euro. Nie jest to nowa rewindykacja, ponieważ żaden grecki rząd, niezależnie do orientacji politycznej, nie zrezygnował dotąd z dochodzenia od Niemiec tych należności.

Autor: ToL\mtom / Źródło: PAP