Chiny tworzą siły do przeprowadzenia ataku nuklearnego. Wielka reforma dowodzenia


Chiński prezydent powołał do istnienia trzy nowe dowództwa wojskowe: Siły Rakietowe, Siły Wsparcia Strategicznego oraz odrębne dowództwo sił lądowych. Nowe jednostki mają wzmocnić potencjał chińskiego arsenału nuklearnego, zwiększyć bezpieczeństwo Chin w kosmosie i cyberprzestrzeni, a także usprawnić współpracę różnych rodzajów sił zbrojnych.

Powołane do istnienia przez prezydenta Xi Jinpinga nowe dowództwa: Siły Rakietowe, Siły Wsparcia Strategicznego oraz odrębne dowództwo sił lądowych, zaczęły oficjalnie działać z początkiem 2016 roku. Podczas uroczystej ceremonii Xi przekazał sztandary dowódcom nowo powstałych formacji.

Usprawnienie sił nuklearnych

Chińskie Siły Rakietowe w rzeczywistości nie są nową formacją, ale dotychczas były ukrywane pod nazwą Drugiego Korpusu Artyleryjskiego, łącznie z tradycyjnymi wojskami artyleryjskimi. Są one odpowiedzialne za zdolność do przeprowadzenia uderzenia nuklearnego oraz obronę rakietową przed atakami wroga.

Oficjalne wyodrębnienie tej jednostki ma służyć usprawnieniu kontroli nad arsenałem nuklearnym Chin, a także być krokiem w kierunku większej przejrzystości struktury chińskiej armii.

Jak stwierdził Xi Jinping, stworzenie silnych i nowoczesnych Sił Rakietowych ma na celu "wzmocnienie odstraszania nuklearnego i zdolności do uderzenia odwetowego oraz potencjału ataków rakietowych średniego i dalekiego zasięgu". Jak dodał ekspert cytowany przez chińską gazetę "Global Times", Song Zhongping, zmiany te nadają Siłom Rakietowym równorzędną rangę z chińskimi siłami powietrznymi, morskimi i lądowymi.

Wojna w kosmosie i cyberprzestrzeni

Siły Wsparcia Strategicznego obejmują działania chińskiej armii w kosmosie oraz cyberprzestrzeni. Oskarżenia o przeprowadzanie ataków hakerskich na strategiczną infrastrukturę oraz militaryzację kosmosu są jednym z głównych problemów w relacjach dwustronnych Pekinu z Waszyngtonem.

Jak podkreśla Song, utworzenie oddzielnego dowództwa to dowód, że Chiny dostosowują swoje siły wojskowe do współczesnych potrzeb i chcą być gotowe sprostać wyzwaniom zarówno tradycyjnym, jak i stwarzanym przez rozwój najnowocześniejszych technologii.

Modernizacja na wzór USA

Wyodrębnione dowództwo sił lądowych ma z kolei usprawnić kontrolę Pekinu nad oddziałami rozmieszczonymi w okręgach wojskowych na terenie całych Chin. Zmiana polegać będzie na centralizacji dowództwa oraz usprawnieniu współdziałania sił lądowych, powietrznych, morskich i rakietowych.

Chiny wykorzystują w tym zakresie doświadczenia armii amerykańskiej i upodabniają swoją strukturę dowodzenia do tej funkcjonującej w Stanach Zjednoczonych.

Wielka reforma chińskiej armii

Utworzenie nowych dowództw w chińskiej armii jest częścią ogłoszonej w ubiegłym roku wielkiej modernizacji. Obejmuje ona m.in. zmianę systemu dowodzenia, zmniejszenie z 7 do 5 ilość okręgów wojskowych, zmniejszenie liczby personelu wojskowego o 300 tys. osób oraz wyposażenie armii w najnowocześniejsze posiadane uzbrojenie.

Armia objęta została również prowadzoną przez Xi Jinpinga kampanią antykorupcyjną. Oficjalnie ma ona służyć walce z plagą korupcji i nepotyzmu, które od lat dotykają chińskie wojsko. Nieoficjalnie jednak ma wzmocnić władzę polityczną nad armią, która w komunistycznych Chinach od zawsze posiada bardzo silną pozycję.

Chiny nowoczesne i asertywne

Ogłoszenie modernizacji chińskiej armii zbiegło się w czasie z przyjęciem przez Pekin bardziej zdecydowanej postawy w morskich sporach terytorialnych z innymi państwami azjatyckimi.

Pekin deklaruje swą suwerenność nad 90 proc. powierzchni Morza Południowochińskiego, ignorując roszczenia Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do przynajmniej niektórych jego akwenów. Za część własnego terytorium Chiny uznają też grupę niezamieszkanych wysp na Morzu Wschodniochińskim, o które toczą spór z Japonią - archipelag ten nosi japońską nazwę Senkaku i chińską Diaoyu.

Uważa się, że Morze Południowochińskie kryje spore złoża ropy i gazu. Przez ten akwen co roku transportowane są towary o wartości 5 bilionów dolarów.

Autor: mm//plw / Źródło: Xinhua, Global Times, Reuters, PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: