Chiny boją się amerykańskiej 7. Floty. Coraz bliżej morskiego sojuszu USA i Japonii

Amerykańska 7. Flota operuje na zachodnim Pacyfiku
Amerykańska 7. Flota operuje na zachodnim Pacyfiku
US 7th Fleet/YouTube
Amerykańska Siódma Flota to największa potęga morska na zachodnim PacyfikuUS 7th Fleet/YouTube

Już wkrótce amerykańskie okręty wojenne 7. Floty stacjonującej na zachodnim Pacyfiku będą mogły się pojawiać niedaleko wybrzeży Chin. Dostęp do regionu otworzy Amerykanom przewidywana na maj zmiana japońskiej konstytucji. Ma w niej zostać umieszczony zapis o możliwości stosowania "obrony kolektywnej" jej terytorium. Tokio chce w ten sposób zewrzeć szregi z Waszyngtonem i przeciwstawić się Chinom - zwraca uwagę agencja Reutera.

Japoński premier Shinzo Abe chce, by parlament w Tokio przyjął zmiany w konstytucji i wpisał do niej paragraf mówiący o możliwości działania Japonii w ramach „obrony kolektywnej” (ang. collective self defense, CSD).

Japonia będzie mogła polegać na "obronie kolektywnej"

To zapis, który w parlamencie - gdzie partia Abe ma większość - zostanie zatwierdzony najprawdopodobniej w maju. Agencja Reutera zwraca uwagę na to, że dzięki niemu Japonia będzie mogła oficjalnie potraktować Stany Zjednoczone jako swojego sojusznika i przeprowadzać z nim manewry wojskowe, nawet w bardzo oddalonych od jej wybrzeży regionach.

Zmiana konstytucji pozwoli też Japończykom na zawieranie sojuszy obronnych z innymi krajami Azji Wschodniej - przede wszystkim Filipinami i Wietnamem, które od kilku lat nieprzerwanie walczą z Chinami o wpływy na Morzu Południowochińskim. Pekin rości sobie prawa do zajęcia prawie całego akwenu.

7. Flota - potęga odstraszająca Chińczyków

We wtorek rozmawiali o tym admirałowie amerykańskiej i japońskiej armii. Admirał Robert Thomas - dowódca 7. Floty - wyjaśnił, że "zapis o obronie kolektywnej pozwoliłby Stanom Zjednoczonym na łatwiejsze operowanie w ramach ćwiczeń i manewrów na całym terytorium Azji w basenie Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego".

Admirał Thomas wypowiedział te słowa przyjmując na swoim okręcie flagowym USS Blue Ridge admirała Eiichi Funadę - naczelnego dowódcę Japońskich Morskich Sił Samoobrony (JMSDF).

- Japońskie siły mają zdolności i możliwości umożliwiające im działania na morzu i w przestrzeni powietrznej na całym świecie - pochwalił swego japońskiego odpowiednika, tłumacząc, że tak bliska współpraca obu armii bardzo by go cieszyła.

Admirałowie rozmawiali też we wtorek o zacieśnieniu współpracy w ramach walki z piractwem, handlem ludźmi i działań kryzysowych w obliczu klęsk żywiołowych w regionie zachodniego Pacyfiku.

Agencja Reutera zwraca uwagę na to, że Chinom zapis o "obronie kolektywnej" w japońskiej konstytucji bardzo się nie spodoba, bo da jej „o wiele silniejszą pozycję w regionie”.

Amerykańska 7. Flota to najpotężniejsza marynarka wojenna Dalekiego Wschodu. W jej skład wchodzi około 80 okrętów, 140 samolotów bojowych i 40 tys. żołnierzy piechoty morskiej. Stanowi główną przeciwwagę dla chińskiej marynarki wojennej, która nie może się z nią równać.

Japońska marynarka składa się z kolei z około 120 okrętów, w tym ponad 40 niszczycieli i kilkunastu łodzi podwodnych.

Autor: adso / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: US 7th. Fleet/Facebook

Tagi:
Raporty: