Były doradca Niemcowa reanimowany. Lekarze nie wiedzą, co mu jest

[object Object]
Sikorski o sprawie Borusewicza tvn24
wideo 2/19

Rosyjski dziennikarz i polityk opozycji, Władimir Kara-Murza, trafił nieoczekiwanie do szpitala. Znajduje się na oddziale reanimacyjnym, a lekarze nie są w stanie postawić diagnozy. Opozycjonista jest działaczem Republikańskiej Partii Rosji PARNAS Borysa Niemcowa, zamordowanego 27 lutego na Moście Moskworieckim w pobliżu Kremla. W latach 2000-2003 był jego doradcą.

O chorobie polityka poinformował ojciec. – Syn był w siedzibie RAPSI (rosyjskiej agencji informacji prawnych i sądowych). Nieoczekiwanie źle się poczuł. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Lekarze przez całą noc stawiali diagnozy. Najpierw twierdzili, że to problemy z sercem, później stwierdzili, że to zatrucie pokarmowe. Zrobili tomogram żołądka, brzucha, klatki piersiowej i mózgu. Obiecali, że ustalą przyczynę choroby – mówił dziennikarzom ojciec Władimira Kara-Murzy.

Doradca Borysa Niemcowa

33-letni opozycjonista jest znanym dziennikarzem i działaczem społecznym, członkiem partii Republikańskiej Partii Rosji PARNAS Borysa Niemcowa, który został zastrzelony 27 lutego na Moście Moskworieckim w pobliżu Kremla. W latach 2000-2003 był jego doradcą.

Wchodzi także do Rady Koordynacyjnej rosyjskiej opozycji, która opracowuje strategie działania.

W 2011 r. Kara-Murza w imieniu opozycji prowadził w Kongresie USA rozmowy w sprawie tzw. listy Magnitskiego, która Powstała po uchwaleniu przez amerykański parlament "ustawy Magnitskiego". Przewidywała ona nałożenie sankcji na rosyjskich funkcjonariuszy i urzędników, współodpowiedzialnych za śmierć Siergieja Magnitskiego, prawnik, który zwalczał korupcję w Rosji i zmarł w rosyjskim więzieniu w 2009 r. Obrońcy praw człowieka utrzymują, że był torturowany.

Władimir Kara-Murza był jednym z autorów filmu o prezydencie Czeczenii Ramzanie Kadyrowie i jego miejscu w polityce rosyjskiej. Film opublikowała fundacja Otwarta Rosja, powołana przez Michaiła Chodorkowskiego, byłego szefa koncernu Jukos i krytyka władz na Kremlu.

"Życzmy mu zdrowia"

Informacje o chorobie Kara-Murzy potwierdził bloger Aleksiej Nawalny. "Diagnozy nie znam. Życzmy mu zdrowia" - napisał na Twitterze bloger i krytyk Kremla.

Lekarze informują, że "stan Władimira Kara-Murzy jest bardzo ciężki". Gazeta "Kommiersant" pisze, że opozycjoniście "gwałtownie spadło ciśnienie i zaczął zapadać w śpiączkę".

Władimir Kara-Murza jest nazywany juniorem, gdyż takie same imię i nazwisko ma jego ojciec, znany rosyjski dziennikarz i aktywista.

Autor: tas\mtom / Źródło: tvrain.ru, Echo Moskwy, Kommiersant

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia