Biła i szarpała dzieci? Prokuratura umarza sprawę. "To środek do odnoszenia sukcesów"

Zawodnicy twierdzą, że trenerka od lat się nad nimi znęcała
Zawodnicy twierdzą, że trenerka od lat się nad nimi znęcała
Anna Kokoszka, Marek Młynarski | TVN24 Kraków
Zawodnicy twierdzą, że trenerka od lat się nad nimi znęcałaAnna Kokoszka, Marek Młynarski | TVN24 Kraków

Na ile może sobie pozwolić trenerka, która przygotowuje dzieci do zawodów sportowych? Rzeszowska prokuratura oceniła, że wulgaryzmy, wyzwiska, szarpanie za włosy, czy poniżanie młodych zawodniczek, to akceptowalne metody, prowadzące do osiągnięcia sukcesu sportowego. Rodzice dziewczynek decyzją tą są zbulwersowani. Trenerka, którą oskarżyli nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Biła mnie, szarpała i krzyczała – wspomina swoje treningi z Brygidą Sakowską-Kamińską 11-letnia Lena Skowrońska. To jej rodzice złożyli oficjalne pismo z zażaleniem na trenerkę z Rzeszowa. Początkowo nie wierzyli córce, ale gdy zadzwoniła z obozu i powiedziała, że dostała od trenerki w twarz i skierowali oficjalną skargę do Podkarpackiego Okręgowego Związku Akrobatyki Sportowej. Ta przekazała sprawę do prokuratury. – Nikt jednak nie spodziewał się, umorzenia sprawy – przyznaje w rozmowie z tvn24.pl Tadeusz Kaplita prezes związku. Na spotkanie z nami w hali sportowej w ZKS "Stal" Rzeszów przyszło kilkanaście oburzonych sytuacją osób.

"Mówiła, że mam grubą d***"

Do prokuratury trafiła nie tylko historia Leny. Na treningi z Brygidą Sakowską poskarżyli się też rodzice innych zawodniczek. – Moja córka Gabrysia stała się jej kozłem ofiarnym – twierdzi w rozmowie z nami Agnieszka Wilk, której dwie córki trenowały w zespole Sakowskiej. Gabrysia nie trenuje już od 3 lat. Jak sama twierdzi jest to głównie wina trenerki. - Mówiła, mi, że wyglądam jak szafa. A kiedy schudłam 4 kg, kazała schudnąć kolejne 4 – opowiada.

(…) brak jest uzasadnionych podstaw do twierdzenia, iż zachowanie Brygidy Sakowskiej-Kamińskiej wobec małoletnich Leny Skowrońskiej, Gabrieli Wilk oraz Katarzyny Augustyniak nosiło cechy znęcania się. Intencja kierowania przez Brygidę Sakowską-Kamińską wobec w/w słów powszechnie uznanych za obelżywe, krytykowania, zwracania zawodniczkom uwagi na konieczność kontrolowania wagi nie było bowiem zadanie małoletnim cierpienia, przeciwnie zaś stanowiło środek, który miał pozwolić w/w na realizację celów tj. odnoszenia sukcesów w akrobatyce sportowej zarówno na arenie ogólnopolskiej jak i międzynarodowej.

Odchudzała się, żeby zaimponować trenerce

Koleżanka Gabrysi z sali treningowej ma podobne wspomnienia. – Piłam herbatki przeczyszczające i obwiązywałam się pasem, żeby schudnąć. Kiedy nie wytrzymałam i chciałam odejść nie oddała mi licencji. Nie mogłam trenować w innym miejscu – opowiada Katarzyna Augustynek, która dopiero niedawno, po 2-letniej przerwie wróciła do sportu. Wcześniej nie mogła trenować w innym klubie, bo zgodnie z przepisami, żeby zmienić barwy klubowe należy odebrać swoją licencję lub odczekać przepisowy okres karencji.

Dziewczynki opowiadają, że trenerka regularnie wyzywała je i szarpała za włosy oraz biła po rękach, gdy nie mogły wykonać ćwiczeń.

Jak uprzednio wskazano ocena zachowania w/w w kontekście realizacji znamion znęcania winna każdorazowo odbywać się w perspektywie norm kulturowych obowiązujących w środowisku. Powyższe implikuje zatem, iż czyny, które w powszechnym odczuciu są nieakceptowane i mogłyby uchodzić za znęcanie w określonej grupie społecznej są aprobowane, a czasami wręcz pożądane.

Liczy się sukces?

Sprawą zajęła się rzeszowska prokuratura. Po 3-miesięcznym dochodzeniu w sprawie, postępowanie umorzono. Zgodnie z uzasadnieniem prokurator prowadzącej sprawę wszystkie zdarzenia, o których mówią dzieci mogły mieć miejsce, jednak uznano, że takie metody pozwalają na osiągnięcie sukcesów w sporcie.

– To jakiś absurd – skarżą się rodzice. W uzasadnieniu decyzji prokuratora napisano: "Intencją kierowania (...) słów powszechnie uznanych za obelżywe, krytykowania, zwracania zawodniczkom uwagi na konieczność kontrolowania wagi nie było bowiem zadanie małoletnim cierpienia, przeciwnie zaś stanowiło ono środek, który miał pozwolić na realizację celów tj. odnoszeniu sukcesów w akrobatyce"

Po umorzeniu śledztwa rodzice złożyli skargę
Po umorzeniu śledztwa rodzice złożyli skargęAnna Kokoszka, Marek Młynarski | TVN24 Kraków

Do tego rodzaju specyficznego środowiska należą trenerzy oraz sportowcy uprawiający sport profesjonalnie i nastawieni na odnoszenie sukcesów na arenie międzynarodowej. Zdobywanie triumfów w niniejszej dyscyplinie wymaga bowiem niezwykłej samodyscypliny, a także wyczerpujących treningów prowadzących do osiągnięcia perfekcji. Powyższe implikuje zatem, iż również stosowane wobec zawodników metody szkoleniowe oraz sposoby karcenia muszą odbiegać od powszechnie przyjętych w społeczeństwie.

”Nie wiem, co się stało z Brygidą”

Śledczy wskazali, że metody, które laikom wydają się nieakceptowalne w określonym środowisku są dopuszczalne, a wręcz pożądane. Tyle, że samo „środowisko”, do metod trenerki wcale nie jest przekonane.

– Trener, który ma autorytet nie musi bić, krzyczeć ani poniżać. Dzieciom należy się od nas szacunek, za to, że chce się im do nas przychodzić – ocenia Andrzej Sokołowski trener akrobatyki z rzeszowskiego klubu „Piramida”. Jego słowa potwierdza też Grzegorz Bielec, trener z Towarzystwa Sportowego „Sokół” w Rzeszowie. – Wszyscy, razem z Brygidą jesteśmy wychowankami jednego trenera, człowieka, który nauczył nas jak zdobywać sukcesy nie krzywdząc innych – mówi.

Oburzona sytuacją jest też Ewelina Fiołek, obecnie trenerka w ZKS „Stal” , niegdyś partnerka sportowa Brygidy Sakowskiej. Obie kobiety wspólnie w 1995 roku zdobyły mistrzostwo świata. – Przede wszystkim jesteśmy pedagogami. Musimy dbać o te dzieci, wpajać im, że sport to dodatek, który często jest tylko na chwilę. Nie wiem co się stało, że Brygidą, że teraz tak się zachowuje – mówi w rozmowie z TVN24.pl.

Wobec przedstawionej argumentacji Brygida Sakowska – Kamieńska będąc doświadczoną i utytułowaną trenerką, nakierowaną na osiągnięcie sukcesów, stosowała skuteczne oraz sprawdzone na wielu zawodnikach metody treningowe, nawet jeśli dla laików wydawały się one nieakceptowane. Używanie przez w/w słów powszechnie uznanych za wulgarne, szarpanie zawodniczek wyśmiewanie, grożenie, brak asekuracji ich upadków, a także nakazy utraty na wadze były każdorazowo związane bądź z wykonywanymi przez pokrzywdzone ćwiczeniami bądź ich wyglądem, a zatem aspektami, niezbędnymi do zdobywania najwyższych miejsc na zawodach.

W sporcie jak w życiu

Trenerzy z klubów sportowych w Rzeszowie
Trenerzy z klubów sportowych w RzeszowieAnna Kokoszka, Marek Młynarski

Uzasadnienie prokuratury nie przekonuje też psychologów. Zdaniem Adriany Zagórskiej w sporcie obowiązują takie same zasady, jak w każdej innej dziedzinie życia. – Żadne zachowanie, które byłoby naganne na co dzień, nie powinno się spotykać z innym odbiorem w sporcie, a cel jakim jest osiąganie sukcesów tego nie tłumaczy – opiniuje Zagórska i dodaje:– Nie chcę podważać autorytetu prokuratury, ale w żadnym przypadku cel sportowy nie uświęca nagannych środków – mówi psycholog.

Według Adriany Zagórskiej trenowanie dzieci wymaga specjalistycznej wiedzy. – To ważne, żeby treningi były dopasowane do wieku dziecka. Nie można traktować dziecka jak kopii dorosłego człowieka. Przykładowo 10-letnie dziecko może skupić swoją uwagę na nie więcej niż 10 minut, dopiero po 12 roku życia dzieci zaczynają myśleć logicznie i abstrakcyjnie. Trenerzy, powinni o tym pamiętać – wyjaśnia Zagórska.

"To bzdury. Nikogo nie uderzyłam"

Sama Brygida Sakowska zaprzecza wszystkim doniesieniom. – To bzdury wyssane z palca, wymyślone na potrzeby chwili – mówi w rozmowie z tvn24.pl trenerka i multimedalistka w akrobatyce sportowej. – Trenowałam 18 lat, więc wiem, co to ciężka praca. Osiągałam sukcesy, bo byłam pracoholikiem i trener zamiast zmuszać mnie do treningów, to musiał mnie wyganiać z sali żebym wyszła – opowiada.

W telefonicznej rozmowie z nami przyznaje, że jest wymagającym trenerem, który trzyma dyscyplinę na treningach, jej metody nauczania mogą być kontrowersyjne. – Nigdy jednak nie uderzyłam żadnego dziecka – zarzeka się i dodaje: - Nie bije ich, tylko asekuruje. Wtedy zdarzają się szarpnięcia, czy zadrapania, ale to nie bicie.

Należy przy tym zauważyć, iż rodzice pokrzywdzonych Agnieszka Wilk, Joanna Kubiak oraz Dariusz Augustyniak poza kierowanymi niekiedy względem Brygidy Sakowskiej-Kamińskiej uwagami, generalnie akceptowali stosowane przez w/w metody treningowe uznając, iż to dzięki nim małoletnie osiągały sukcesy.

Trenerka odpiera też zarzuty wyzwisk i krzyków na treningach. - Sala jest w miejscu, gdzie jest głośno, do tego idzie muzyka, staram się ją przekrzyczeć, ale nie krzyczę na dzieci. A co do zarzutów o wulgaryzmy i wyzwiska: to nie miało miejsca. Ja nie przeklinam, nawet w domu – zapewnia Sakowska. Zaprzecza też jakoby miała uderzyć Lenę Skowrońską w twarz i zarzeka się, że nigdy nie wstrzymywała wydania licencji żadnemu z dzieci.

Sakowska: Te zarzuty to nagonka na mnie
Sakowska: Te zarzuty to nagonka na mnieAZS UR / Sko-Tom

Trenerka Brygida Sakowska ma własny klub, gdzie nadal trenuje dzieci. Pracuje też na Uniwersytecie Rzeszowskim, gdzie uczy przyszłych nauczycieli Wychowania Fizycznego. Jak informuje rzecznik UR na Uniwersytecie nikt nie wiedział o toczącym się postępowaniu. – Jej praca ze studentami nie budziła zastrzeżeń. Jest dobrze oceniana i w tej chwili nadal jest pracownikiem uczelni – komentuje dla TVN24 Grzegorz Kolasiński z Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Twierdzenie, iż zachowanie Brygidy Sakowskiej-Kamińskiej nie było w istocie nakierowane na wyrządzenie cierpienia pokrzywdzonym utwierdza fakt, że w/w w podobny sposób traktowała również własną córkę, a nadto po zakończonym treningu zachowywała zupełnie inaczej niż w jego trakcie tj. przytulała i pocieszała Lenę Skowrońską, a także iż małoletnia przebywała u w/w w weekendy bawiąc się z jej dziećmi.

To jeszcze nie koniec

Rodzice dziewczynek nie zamierzają się pogodzić z decyzją prokuratury. Nie wyobrażają sobie, że odnoszenie sportowych sukcesów usprawiedliwiało kontrowersyjne metody, którymi - ich zdaniem - posługuje się trenerka. Po takim obrocie spraw złożyli zażalenie do sądu. - Czekamy na odpowiedź. Liczymy, że sprawa zostanie ponownie rozpatrzona – mówi ojciec jednej z zawodniczek Dawid Skowroński.

Zastępca prokuratora rejonowego Łukasz Harpula wyjaśnia, że prowadząca sprawę prokurator nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego podczas śledztwa. Zaznacza jednak, że jeśli skarga rodziców zostanie pozytywnie rozpatrzona i ponownie trafi do prokuratury, to może trenerce może grozić nawet 5 lat więzienia za znęcanie się nad podopiecznymi.

Wszystkie cytaty pochodzą z uzasadnienia decyzji prokuratury

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmiAnna Kokoszka, Marek Młynarski | TVN24 Kraków

Postępowanie umorzyła prokuratura rejonowa dla miasta Rzeszów:

Mapa Targeo

Autor: Anna Kokoszka mw, JUST/kv,i

Pozostałe wiadomości

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

We wtorek parlamentarzyści zostaną poinformowani o masowym naruszeniu danych personelu Ministerstwa Obrony - podała w poniedziałek wieczorem brytyjska stacja Sky News. Według telewizji cyberatak miał zostać przeprowadzony przez Chiny.

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Źródło:
Sky News

Nie żyje Jacek Zieliński, wielki polski kompozytor, muzyk, współtwórca Skaldów - poinformowała w mediach społecznościowych krakowska Piwnica pod Baranami. Jacek Zieliński miał 77 lat.

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czerwcu zacznie obowiązywać wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez wszystkich taksówkarzy z zagranicy. Według Uber Polska nowe przepisy pogłębią deficyt pracowników. "W największych miastach z rynku zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców wykonujących prawie 50 procent przejazdów taxi na aplikację" - poinformowała w odpowiedzi przesłanej TVN24 Iwona Kruk, rzeczniczka prasowa Uber Polska. Przytoczyła też raport, z którego wynika, że ceny przejazdów mogą wzrosnąć o połowę.

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Rozumiem działanie prezesa Kaczyńskiego z wystawieniem Daniela Obajtka jako działania profrekwencyjne. Obajtek, jak nikt inny, zadziała na zmobilizowanie elektoratu Platformy Obywatelskiej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Źródło:
TVN24

Wracam do polityki - oświadczył w poniedziałek były prezes TVP Jacek Kurski. Poinformował, że "został przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości". Kurski zasilał bowiem szeregi tej formacji już w przeszłości, ale został z niej wykluczony. Teraz jako kandydat PiS będzie starał się o mandat europosła.

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

- Trzeba o tym myśleć w kategoriach zagrożenia państwa - tak zwrócenie się sędziego Tomasza Szmydta o azyl na Białorusi komentował w "Tak jest" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Wygląda na to, że wiedział, że polski wywiad depcze mu już po piętach i nie miał innego wyjścia, tylko zwrócić się do Białorusi o azyl polityczny - powiedział natomiast europoseł PiS Kosma Złotowski.

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

Źródło:
TVN24

Tomasz Szmydt, który uciekł i poprosił o azyl na Białorusi, pozostaje w spisie orzekających sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W najbliższych tygodniach miał się zajmować m.in. sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa państwa.

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Źródło:
PAP

Sędzia Tomasz Szmydt, który miał poprosić o azyl na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej. "Marzył, by być niezależnym w tym, co robi" - czytamy w wydaniu kwartalnika "Krajowa Rada Sądownictwa" sprzed ponad dekady. Kim jest sędzia Tomasz Szmydt i co jeszcze o nim wiemy?

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na terenie jednej ze szkół średnich w Łomży 15-letni uczeń został postrzelony z broni pneumatycznej. Trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą jest inny uczeń - poinformował TVN24 starszy posterunkowy Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Źródło:
TVN24

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch policjantów i biegły weszli w poniedziałek do krakowskiego Szpitala Specjalistycznego imienia Stefana Żeromskiego. Jest to związane ze śledztwem prowadzonym w związku z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. W TVN24 ujawniliśmy nagranie, na którym widać lekarza podłączonego do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów. Miał zażywać silnie uzależniające środki.

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Źródło:
TVN24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kmita przepadł w poniedziałkowym głosowaniu na nowego marszałka województwa małopolskiego. Nie uzyskał wymaganej większości głosów, choć był on rekomendowany przez PiS, które w sejmiku ma większość. Co więcej, był jedynym zgłoszonym kandydatem.

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Źródło:
PAP

Izraelski gabinet wojenny jednogłośnie zatwierdził kontynuowanie operacji w Rafah na południu Strefy Gazy, by "wywrzeć presję na Hamas" - poinformowało w poniedziałek biuro premiera Benjamina Netanjahu. Media donoszą o trwającym bombardowaniu Rafah.

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Źródło:
PAP

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Urzędzie Morskim w Szczecinie podpisano umowę na przygotowanie studium wykonalności i raportu środowiskowego dla wschodniego toru podejściowego do portu w Świnoujściu. Wartość umowy wynosi blisko 10 milionów złotych. Powstanie toru jest kluczowe dla budowy w Świnoujściu terminala obsługującego wielkie kontenerowce.

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Były poseł Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz J. został skazany w sprawie korupcji oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Ma trafić do więzienia.

Były poseł PiS skazany na więzienie

Były poseł PiS skazany na więzienie

Źródło:
PAP

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Około 40 osób brało udział w bójce na Placu Wolności w Głownie (Łódzkie). Policja, która pojawiła się na miejscu, nikogo już jednak nie zastała, a film, który pojawił się w sieci, zniknął. Władze miasta poprosiły o zwiększenie liczby patroli i zapowiedziały, że powstanie nowoczesny monitoring.

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. Wyładowaniom towarzyszyć mogą opady gradu. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ile włożyć do koperty z okazji pierwszej komunii świętej? To pytanie pojawia się wśród Polaków od lat na przełomie kwietnia i maja, kiedy młodzi członkowie ich rodzin przystępują do wspomnianego sakramentu. Odpowiedź brzmi: "to zależy", między innymi od tego, jaki jest stopień naszego pokrewieństwa z dzieckiem. Rodzice, chrzestni, dziadkowie czy wujkowie - w każdym z tych przypadków kwoty mogą być nieco inne.

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Źródło:
tvn24.pl

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska", "okazja do odwrócenia losu" i konsekwencja "bardziej prounijnego kursu" Polski - tak europejskie media komentują decyzję Komisji Europejskiej o zakończeniu procedury z artykułu 7 przeciwko Polsce.

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

Źródło:
Politico, Reuters, Euronews, Financial Times, tvn24.pl

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

Były prezes Orlenu i kandydat w wyborach europejskich Daniel Obajtek opublikował w mediach społecznościowych nagranie wideo z Bachorza w gminie Dynów. - To nie jest Budapeszt - mówił, nawiązując do doniesień o swoim pobycie na Węgrzech.

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Źródło:
tvn24.pl

Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że nie chce wyjścia Polski z Unii Europejskiej, ale swój przekaz w kampanii do europarlamentu buduje na negatywnych obrazach wspólnoty. Przedstawiamy główne fałszywe narracje PiS o UE. Eksperci wyjaśniają, na czym polega ta strategia mobilizowania elektoratu "do walki o suwerenność" zamiast "przepisami dotyczącymi krzywizny banana".

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kuba Wojewódzki zdradził, kto wystąpi w kolejnym odcinku jego show. We wtorek na jego kanapie zasiądą aktor Michał Czernecki i influencerka Julia Żugaj. Start punktualnie o godzinie 22.40 w TVN i w Playerze. 

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Źródło:
TVN24.pl

Już w najbliższą sobotę w szwedzkim Malmö odbędzie się 68. finał Konkursu Piosenki Eurowizji. Poprzedzą go dwa półfinały. Te odbędą się we wtorek, 7 maja, i w czwartek, 9 maja. Podczas nich wszystkich widzowie będą mogli głosować na swoje ulubione piosenki. Które z nich są obecnie najpopularniejsze?  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Źródło:
TVN24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24