Biden z Erdoganem o metodach walki z dżihadystami

Wiceprezydent Biden oraz prezydent Erdogan spotkali się w StambulePAP

Wiceprezydent USA Joe Biden oraz prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, którzy spotkali się w sobotę w Stambule, omawiali metody walki z Państwem Islamskim i konflikt w Syrii - poinformowali przywódcy na wspólnej konferencji prasowej.

Biden spotkał się też z premierem Turcji Ahmedem Davutoglu. Przedmiotem czterogodzinnych rozmów były sposoby walki z Państwem Islamskim (IS) w Iraku i Syrii. Omawiano też najważniejsze postulaty, jakie wysuwa Ankara, czyli demokratyzację Syrii i konieczność odsunięcia od władzy jej prezydenta Baszara el-Asada. - Rozmawiając o Syrii, mówiliśmy nie tylko o konieczności pozbawienia dżihadystów z IS bezpiecznych schronień i odzyskania (zajętych przez nich) terenów, ale też o tym, jak wzmocnić syryjską opozycję i zapewnić demokratyczne przekazanie władzy po obaleniu reżimu Baszara el-Asada - powiedział dziennikarzom Biden. Wiceprezydent dodał, że przedmiotem dyskusji była także zgoda Turcji na szkolenie i wyposażenie umiarkowanych syryjskich powstańców, jednak nie podał żadnych szczegółów dotyczących tego projektu.

Niejednoznaczne relacje

Turcja, ważny członek NATO, ma liczącą 1,2 tys. km granicę z Syrią i Irakiem. Jak dotąd Ankara odmawiała udziału w operacjach militarnych koalicji, której siły powietrzne pod egidą USA walczą z dżihadystami IS. Turcja argumentuje, że nie da się pokonać IS, ograniczając akcje wojskowe do nalotów, i że operacja taka nie przyniesie trwałej stabilizacji w regionie. Władzom w Ankarze wielokrotnie zarzucano utrzymywanie niejednoznacznych relacji z dżihadystami przekraczającymi turecką granicę w celu wsparcia rebelii w Syrii, a prezydenta Erdogana oskarżano nawet o popieranie najbardziej radykalnych grup syryjskich powstańców, w tym IS, w celu przyspieszenia upadku reżimu Asada. Turcja argumentuje zaś, że nie da się osiągnąć pokoju bez obalenia Asada i Syria musi pójść za przykładem Iraku, gdzie powołano rząd włączający przedstawicieli różnych wyznań i grup etnicznych oraz rozbudowano siły zbrojne, których zadaniem jest wyparcie IS z kraju.

Pomoc dla ofiar wojny

Podczas pobytu Bidena w Stambule, służby prasowe wiceprezydenta wydały komunikat, w którym informują, że USA przeznaczą kolejne 135 mln dol. na pomoc dla ofiar wojny w Syrii. Z pieniędzy tych skorzysta między innymi turecki Czerwony Półksiężyc. - Nowe fundusze pomogą nakarmić najbardziej dotkniętych (konfliktem) ludzi w Syrii oraz syryjskich uchodźców w Turcji i innych krajach - głosi komunikat. USA przyjmą ponadto około 7 tys. uchodźców, którzy schronili się w Turcji, w tym Irakijczyków, Irańczyków i Syryjczyków w ramach szerokiego programu osiedlania w Stanach Zjednoczonych uchodźców, którzy znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji. USA i ich sojusznicy rozpoczęli ataki lotnicze na pozycje dżihadystów w Syrii we wrześniu. Jak dotąd - jak pisze Reuters - Turcja była sojusznikiem niechętnym do współpracy Jednak, jak podały wcześniej w sobotę tureckie źródła rządowe, tureccy żołnierze od kilku tygodni szkolą kurdyjskich bojowników w północnym Iraku i będą szkolić jednostkę irackiej armii w walce z dżihadystycznym Państwem Islamskim. Tureckie siły zbrojne przeszkolą też i wesprą iracką Gwardię Narodową.

Autor: MAC/tr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP