"Jakie to jest prawo? Lekarka jest winna śmierci dziecka, a nie ma żadnej kary"

Wina bez kary
Wina bez kary
tvn24
Bartłomiej i Barbara Bonk walczyli o zdrowie córeczki 15 miesięcy tvn24

Barbara Bonk trafiła na salę porodową ze wskazaniem cesarskiego cięcia. Lekarze zdecydowali jednak inaczej. Malutka Julia urodziła się z ciężkim niedotleniem mózgu, a po piętnastu miesiącach zmarła. Błąd przyjmującej poród lekarki stwierdziły dwa sądy, jednak proces karny zakończył się warunkowym umorzeniem postępowania. Kary nie wymierzył także sąd lekarski. - Może leczyć, nigdy nie powiedziała przepraszam - mówi Barbara Bonk. (Materiał "Czarno na białym")

W sierpniu 2012 roku Bartłomiej Bonk zdobył brązowy medal olimpijski w podnoszeniu ciężarów. W pierwszym udzielonym po życiowym sukcesie wywiadzie podzielił się radosną nowiną: już niedługo zostanie ojcem dwóch córeczek. - To dwie rzeczy, które mi w tym roku wyszły - mówił.

"Usłyszałam, że każda by chciała mieć cesarkę"

W listopadzie jego żona Barbara trafiła na salę porodową ze wskazaniem cesarskiego cięcia. Powodem była ciąża bliźniacza i pośladkowe ułożenia jednej z dziewczynek. W ostatniej chwili ordynator wydziału zdecydował jednak inaczej.

- Usłyszałam, że każda by chciała mieć cesarkę. A ja mam rodzić sama - opowiada w rozmowie z "Czarno na białym". - Nie godziłam się na to od samego początku - dodaje. Jak mówi, lekarza nie interesowały jej zastrzeżenia. - Twierdził, że to jest jego decyzja, jego oddział i on tu rządzi - wspomina.

Ordynatora nie było przy porodzie. Na sali była jego zastępczyni. Mimo wielu próśb ciężarnej kobiety nie zmieniła decyzji szefa. Pierwszą z bliźniaczek, która się urodziła, była Maja. W dziesięciostopniowej skali Apgar została oceniona na 7.

- Nie miałam już siły rodzić - podkreśla Barbara Bonk. - Zresztą położna sama zeznała w sądzie, że po pierwszym porodzie nie było ze mną kontaktu. Pani doktor stwierdziła jednak, że poczeka, że damy radę jeszcze raz - opowiada.

Druga na świat przyszła Julia. - Kiedy się urodziła, nie było żadnych oznak życia - mówi Bonk.

Dziewczynka po reanimacji została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Miała ciężkie niedotlenienie mózgu i dwa razy owiniętą wokół szyi pępowinę. Kolejne miesiące Bonkowie spędzili między szpitalami, w których leżała Julia a domem, gdzie czekała na nich malutka Maja.

Lekarze nie pozostawiali im żadnej nadziei. - (Mówili), że tak naprawdę już nic się nie da zrobić, że niedotlenienie było tak ogromne, iż to cud, że ona żyje - wspomina Barbara Bonk.

Rodzice zabrali Julkę do domu. - Przez prawie rok była pod opieką domowego hospicjum - wyjaśnia jej mama. - Opiekowaliśmy się nią na zmianę. Głównie ja, bo mąż jeszcze wtedy kontynuował karierę, żeby zapewnić nam byt. Julcia w pokoju miała tak naprawdę OIOM. Nadszedł dzień, kiedy już przestała się męczyć. Nastąpiła cisza, kompletna cisza. Teraz przynajmniej się nie męczy. To była walka o każdy dzień - mówi.

"Nie ma potrzeby sięgania w tym przypadku po karę"

Bonkowie już wtedy byli zaangażowani w inną batalię: na sali sądowej. Po pięciu latach wciąż nie jest zakończona, mimo że - jak tłumaczy Barbara Bonk - udało im się udowodnić, iż wina leżała po stronie lekarzy, a Julia nie była chora.

Potwierdził to sąd w procesie cywilnym, który miesiąc temu wydał nieprawomocny wyrok: łącznie państwo Bonkowie otrzymają milion złotych zadośćuczynienia.

- Ustalono w tym postępowaniu, że skutek w postaci niedotlenienia wynikał z błędu lekarskiego, czyli z wadliwego zakwalifikowania pacjentki do porodu siłami natury, podczas gdy należało przeprowadzić poród w drodze cesarskiego cięcia - wyjaśnia Daniel Kliś, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu:

Drugi proces - karny - toczył się przeciwko lekarce, która przyjmowała poród, zastępczyni ordynatora. Sąd wydał w tym procesie prawomocny wyrok. Stwierdził, że doszło do błędu medycznego, ale warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata. Kazał jedynie zapłacić trzy tysiące złotych na cele społeczne.

- Wyrok potwierdza sprawstwo, jeśli chodzi o zarzucane przestępstwo, czyli nieumyślne spowodowanie skutku śmiertelnego małoletniej Julii, ale sąd uznał, że wystarczające dla osiągnięcia celów postępowania będzie warunkowe umorzenie tego postępowania na okres próby dwóch lat i świadczenie pieniężne. Nie ma natomiast potrzeby sięgania w tym przypadku po karę w tym - wyjaśnia Daniel Kliś. - Jakie to jest prawo? (Lekarka) jest winna śmierci dziecka, bezpośrednio przyczyniła się do jego śmierci, a nie ma żadnej kary - komentuje wyrok Bartłomiej Bonk.

"Może leczyć, nigdy nie powiedziała przepraszam"

Mimo że w obu przypadkach sądy powszechne stwierdziły, że doszło do błędu sąd lekarski ocenił sprawę inaczej.

- Sąd lekarski na posiedzeniu w dniu 14 marca 2017 roku po rozpoznaniu wniosku o ukaranie lekarki uniewinnił ją od zarzucanych jej czynów - informuje Grzegorz Zieliński z Okręgowej Izby Lekarskiej w Częstochowie. Na pytanie, czy na decyzję nie wpłynęła solidarność zawodowa, odpowiada, że strony mają możliwość odwołania się do Naczelnego Sądu Lekarskiego.

- W sprawach zawodowych orzeczenie sądu jest jednoznaczne: to jest uniewinnienie od zarzucanych jej czynów - zaznacza Zieliński.

Sąd lekarski rozpatruje sprawy dotyczące odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Składa się wyłącznie z przedstawicieli tego zawodu z lokalnej izby lekarskiej, wybieranych ze swojego grona na czteroletnią kadencję. Może wymierzyć najsurowszą dla lekarza karę: pozbawić prawa do wykonywania zawodu.

- To tak jak gdybym ja jako sportowiec miał oceniać innego sportowca - komentuje Bartłomiej Bonk. - Wiadomo, że inaczej bym na to spoglądał niż jakaś niezależna komisja - uważa. - Sąd mówi, że (lekarka) bezpośrednio przyczyniła się do śmierci dziecka, a ona nadal uważa, że jest niewinna. Idzie potem do sądu lekarskiego i opowiada, że zrobiła wszystko, co tylko mogła - mówi.

Lekarka nie zgodziła się na rozmowę z reporterką "Czarno na białym". W esemesie napisała, że jest na to za wcześnie. Dodała też, że została uniewinniona.

- Może leczyć, nigdy nie powiedziała przepraszam - podkreśla Barbara Bonk. - Cały czas twierdzi, że nie zrobiła nic złego, a za swoje dobre serce zapłaciła pięcioletnim procesem - dodaje.

Może się okazać, że to jeszcze nie koniec sprawy karnej. Wyrok chce bowiem zaskarżyć prokuratura. Jak wyjaśnia Anna Zimoląg z Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, skierowano do prokuratora generalnego wniosek o wywiedzenie kasacji. Wrocławska prokuratura nie zgadza się z tym, że sąd umorzył postępowanie i nie wymierzył kary. - Z rażącym naruszeniem przepisów prawa materialnego uznano, że stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu zarzucanego lekarce nie jest znaczny, co skutkowało umożliwieniem warunkowego umorzenia postępowania karnego przeciwko niej - tłumaczy Zimoląg.

- Sąd uznał, że nie ma potrzeby sięgania po represję karną - wyjaśnia Daniel Kliś z Sądu Okręgowego w Opolu. Dodaje, że było to "nieumyślne działanie oskarżonej", która "poza tym przypadkiem" cieszyła się w miejscu pracy bardzo dobrą opinią.

- Moje dziecko zapłaciło za to najwyższą cenę: cenę życia - mówi Barbara Bonk.

- Bardzo ciężko jest walczyć z lekarzami, to chyba wiedzą wszyscy - ocenia Bartłomiej Bonk. - Mimo to na pewno będziemy pomagać rodzinom, które będą w potrzebie lub znajdą się w podobnej sytuacji - zapewnia. - Jeżeli takich spraw nagłaśnianych będzie więcej nagłaśnianych, to lekarze zmienią swoje myślenie. Lekarze muszą brać odpowiedzialność za swoje złe decyzje - podkreśla.

"Nikt i nic nam jej nie zwróci"

Bonkowie wiedzą, jak ciężko jest poradzić sobie ze śmiercią dziecka, dlatego pomagają innym. Są w kontakcie między innymi z rodzicami ze Świebodzina, którzy miesiąc temu przeżyli podobną tragedię.

- Lekarz powiedział: co ty nie wiesz, że się w ciążę zachodzi i trzeba rodzić, a nie ciąć - wspomina poród swojego synka Jarosław Kostrzewa.

Dziecka nie udało się uratować. Po 14-godzinnym porodzie i nieudanej reanimacji chłopiec zmarł. Sprawą zajmuje się prokuratura

- Często mam kontakt z rodzicami dzieci, które zostały poszkodowane podczas porodów. Służę swoją dobrą radą - mówi Barbara Bonk. - Czasami lekarze zachowują się tak, jakby to był ich prywatny folwark. A tu trzeba po prostu pomóc przyjść dzieciom na świat. Czy to będzie poród przez cięcie czy naturalny, trzeba pomóc urodzić jak najlepiej - zaznacza.

- Do końca wierzyłam, że Julcia będzie biegać, że będą się bawić we dwie. Tak, jak to miało wyglądać. Byłabym usatysfakcjonowana, gdyby moje dziecko było z nami. A tak nikt i nic nam jej nie zwróci - dodaje.

Autor: kg/ja / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ilu jeszcze musi zginąć ludzi, by potrząsnąć tym społeczeństwem? - pyta matka 39-latka polskiego pochodzenia, który został zastrzelony w Sztokholmie w drodze na basen, na który jechał z 12-letnim synem. - To dziecko było dla niego wszystkim. Większość czasu poświęcał wyłącznie synowi - dodaje kobieta.

Chciał zwrócić uwagę nastolatkom i został zastrzelony. "Żyje się tutaj w strachu"

Chciał zwrócić uwagę nastolatkom i został zastrzelony. "Żyje się tutaj w strachu"

Źródło:
Uwaga TVN

Para młodych ludzi miała już dosyć przebywania w zatłoczonym lokalu z rodziną. W tym samym budynku było puste mieszkanie, więc je zajęli i nielegalnie podłączyli prąd. Mieszkali tam kilka dni.

Zajęli puste mieszkanie, bo mieli "dość tłoku"

Zajęli puste mieszkanie, bo mieli "dość tłoku"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy miasta Orsk, które znalazło się pod wodą po pęknięciu tamy na rzece Ural, skarżą się na brak pomocy i zarzucają burmistrzowi, że nie nie chce wypłacać odszkodowań ofiarom powodzi. Tymczasem syn burmistrza mieszka w Dubaju w luksusowym apartamencie wartym 33 miliony rubli - podała Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego.

Miasto pod wodą, mieszkańcy bez pomocy, syn burmistrza w Dubaju

Miasto pod wodą, mieszkańcy bez pomocy, syn burmistrza w Dubaju

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Teraz zapozna się z nią prokurator i niewykluczone, że zdecyduje o zmianie zarzutów dla Sebastiana M. Jest on obecnie podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a zarzut może zmienić się na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone wyższą karą. Prokuratura informuje, że cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka, który został w lutym zwolniony z aresztu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze stanęła we wtorek w płomieniach. To jeden z najbardziej charakterystycznych budynków stolicy Danii. Jak donosi Reuters, ogień pochłonął iglicę, która zawaliła się na dach. Nie ma doniesień o osobach poszkodowanych. 

Pożar zabytkowej giełdy w Kopenhadze. "Zastaje nas straszny widok"

Pożar zabytkowej giełdy w Kopenhadze. "Zastaje nas straszny widok"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl

Będzie doniesienie do prokuratury za przekroczenie uprawnień przez byłego wiceministra zdrowia z rządu PiS Janusza Cieszyńskiego - zapowiedziała w Programie Trzecim Polskiego Radia ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Jak wyjaśniła, doniesienie ma dotyczyć nieprawidłowości przy zakupie respiratorów, zamówionych na początku pandemii przez ówczesny resort zdrowia. Leszczyna podkreślała, że "były wiceminister zdrowia wypłacił wielomilionową zaliczkę, wiedząc, że to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych".

Respiratory od handlarza bronią. Szefowa resortu zapowiada doniesienie do prokuratury

Respiratory od handlarza bronią. Szefowa resortu zapowiada doniesienie do prokuratury

Źródło:
Polskie Radio, tvn24.pl

Wtorek w niektórych regionach Polski może przynieść burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty dla ośmiu województw. Synoptycy w części kraju ostrzegają również przed silnym wiatrem, wiejącym w porywach nawet do 80 kilometrów na godzinę.

Niebezpiecznie na dużym obszarze Polski. Alerty IMGW

Niebezpiecznie na dużym obszarze Polski. Alerty IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

List więzionej z powodów politycznych Białorusinki Kaciaryny Nowikawej rzucił światło na brutalny system więziennictwa reżimu Alaksandra Łukaszenki - napisał "The Guardian". Brytyjski dziennik, powołując się na białoruskie niezależne media, przekazał, że 38-latka przemyciła swoją historię z zakładu karnego na skrawkach papieru toaletowego.

Na papierze toaletowym spisała relację z więzienia. "Rzuca światło na katastrofalną sytuację"

Na papierze toaletowym spisała relację z więzienia. "Rzuca światło na katastrofalną sytuację"

Źródło:
The Guardian, Zerkalo, Wiasna

Ogromny korek utworzył się w porannym szczycie w Sulejówku. Kierowca auta ciężarowego uszkodził nowy tunel, służby muszą sprawdzić jego konstrukcję. Przejazd w obie strony jest zablokowany.

Nowy tunel uszkodzony i zamknięty. Duże utrudnienia w Sulejówku

Nowy tunel uszkodzony i zamknięty. Duże utrudnienia w Sulejówku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mnie to bardzo zbulwersowało, że coś takiego może się w państwie dziać - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych, komentując wyniki audytu w służbach. Przyznał, że "skala bezczelności w podejściu do publicznych funduszy" zrobiła na nim wrażenie. - Będę się bardzo cieszył, gdy będzie można się z opinią publiczną tym podzielić - dodał.

Siemoniak o audycie w służbach: skala bezczelności w podejściu do publicznych funduszy zrobiła na mnie wrażenie

Siemoniak o audycie w służbach: skala bezczelności w podejściu do publicznych funduszy zrobiła na mnie wrażenie

Źródło:
TVN24

Wyszedł z domu do pracy. Tego dnia tam jednak nie dotarł. Został zatrzymany, gdy wysiadał z autobusu. Trafił do więzienia, gdzie spędzi najbliższe lata. Był bowiem poszukiwany.

Wyszedł do pracy, trafił do więzienia

Wyszedł do pracy, trafił do więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolot Polskich Linii Lotniczych LOT nad Szczecinem uderzył piorun. Maszyna musiała zawrócić do Warszawy.

Piorun uderzył w samolot LOT

Piorun uderzył w samolot LOT

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dziennikarz TVN24 Artur Molęda miał okazję lecieć myśliwcem F-16. "Było niełatwo, ale chciałem zobaczyć pracę pary dyżurnej z bliska" - napisał. Materiał z przelotu będzie można zobaczyć w TVN24 GO. 

Dziennikarz TVN24 leciał myśliwcem F-16

Dziennikarz TVN24 leciał myśliwcem F-16

Źródło:
tvn24.pl

Władze Turynu wprowadziły ograniczenia palenia wyrobów tytoniowych na świeżym powietrzu. Od poniedziałku w tym włoskim mieście zakazano palenia w pobliżu innych osób znajdujących się w odległości mniejszej niż 5 metrów. Decyzję podjęto niemal jednogłośnie.  

Zakaz palenia na ulicy w odległości mniejszej niż 5 metrów od innych. Kolejne miasto wprowadza ograniczenia 

Zakaz palenia na ulicy w odległości mniejszej niż 5 metrów od innych. Kolejne miasto wprowadza ograniczenia 

Źródło:
PAP, La Stampa, TVN24.pl

Ulga na dziecko może zostać łatwo utracona przez rodziców jedynaków - informuje we wtorek "Rzeczpospolita". Wszystko przez to, że ich pensje rosną, a limit dochodów nie zmienia się od lat.

Problem z popularną ulgą. Część rodziców może nie skorzystać

Problem z popularną ulgą. Część rodziców może nie skorzystać

Źródło:
PAP

Bardzo ceniłem profesor Jadwigę Staniszkis za otwartość na innych ludzi, za mądrość, ona wiedziała, co mówi - tak zmarłą socjolożkę i politolożkę wspominał w "Kropce nad i" w TVN24 Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. Przypomniał też okoliczności powstania słynnej fotografii sprzed ponad 40 lat.

Czarzasty przypomina historię słynnego zdjęcia ze Staniszkis

Czarzasty przypomina historię słynnego zdjęcia ze Staniszkis

Źródło:
TVN24
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Aby nikt nigdy więcej nie używał Pegasusa przeciwko tym, którzy patrzą władzy na ręce, trzeba rozliczyć tych, którzy użyli tego systemu - podkreślił Dariusz Joński z KO. Politycy komentowali nowe informacje o inwigilacji Pegasusem ujawnione przez ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka. Waldemar Buda z PiS stwierdził, że "ta sprawa już jest naprawdę śmieszna".

"Bezprecedensowa" i "porażająca" skala inwigilacji. "Chodziło wyłącznie o politykę"

"Bezprecedensowa" i "porażająca" skala inwigilacji. "Chodziło wyłącznie o politykę"

Źródło:
TVN24

Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady - napisał w poniedziałek publicysta "New York Timesa" Thomas Friedman, wskazując na dokładne przewidzenie irańskiego ataku przez USA. Friedman nawoływał do zwiększenia izolacji irańskiego reżimu zamiast odpowiedzi militarnej.

"NYT": Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady

"NYT": Iran pokazał światu, że jego władze są zinfiltrowane przez zachodnie wywiady

Źródło:
PAP

Izba Reprezentantów zajmie się osobnymi pakietami środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela, państw regionu Indo-Pacyfiku, a także ustawą pozwalającą na użycie zamrożonych rosyjskich aktywów - informuje spiker Izby Mike Johnson. Zapowiedź polityka daje nadzieję na uchwalenie pakietu dla Ukrainy przed końcem tygodnia.

Izba Reprezentantów USA zajmie się osobno pakietami wsparcia dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu

Izba Reprezentantów USA zajmie się osobno pakietami wsparcia dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu

Źródło:
PAP

Niemiecki europoseł Markus Pieper nie obejmie funkcji pełnomocnika Komisji Europejskiej do spraw małych i średnich firm. Koledze partyjnemu Ursuli von der Leyen zarzucano, że stanowisko otrzymał po znajomości. Nowy proces rekrutacyjny ruszy dopiero po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Miał objąć ważne unijne stanowisko, zrezygnował w ostatniej chwili

Miał objąć ważne unijne stanowisko, zrezygnował w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek to trzeci dzień poszukiwań Rafała Zyski podejrzanego o zabójstwo żony. Zwłoki 40-letniej kobiety znaleziono w niedzielę w Jagatowie (woj. pomorskie). Miała rany kłute, ciało znalazła osoba bliska.

Trzeci dzień obławy po zabójstwie kobiety. Poszukiwany mąż

Trzeci dzień obławy po zabójstwie kobiety. Poszukiwany mąż

Źródło:
tvn24.pl

Producent samochodów Alfa Romeo ogłosił, że jego nowe auto, który będzie produkowane w Tychach, nie będzie nazywało się Milano, jak wcześniej ogłoszono, ale Junior. Stało się to kilka dni po tym, jak włoski rząd skrytykował pierwotną nazwę modelu.

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Gigant zmienia nazwę auta, które ma być produkowane w Polsce

Źródło:
PAP

"Świadectwa z getta warszawskiego" to nowa część wystawy głównej w Muzeum Warszawy. Zostanie otwarta 17 kwietnia. Autorzy zapowiadają, że będzie ona "próbą ukazania tego, co niewyobrażalne". Ma też podkreślić integralność historii warszawskich Żydów z historią całej społeczności miasta.

"Oszczędna w narracji, mocna w przekazie". Zestawia dwie skrajne perspektywy

"Oszczędna w narracji, mocna w przekazie". Zestawia dwie skrajne perspektywy

Źródło:
PAP

Prawie 8,5 miliarda ludzi odbyło podróż samolotem w 2023 roku - wynika z nowych danych Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych. Największą liczbę pasażerów kolejny rok z rzędu obsłużyło lotnisko w Atlancie.

Nowy ranking lotnisk. Te obsłużyły największą liczbę pasażerów w 2023 roku

Nowy ranking lotnisk. Te obsłużyły największą liczbę pasażerów w 2023 roku

Źródło:
CNN, ACI

Branża IT zwalnia w Polsce coraz więcej pracowników - ocenili eksperci Krajowego Rejestru Długów (KRD). Wskazali, że "informatyczna bańka zaczyna pękać". Ponadto - jak wynika z raportu KRD - w ciągu ostatnich dwóch lat zadłużenie branży IT wzrosło o jedną trzecią i obecnie przekracza ćwierć miliarda złotych.

Zwolnienia grupowe i wzrost zadłużenia. "Powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu"

Zwolnienia grupowe i wzrost zadłużenia. "Powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu"

Źródło:
PAP

Nowelizacja Kodeksu cywilnego oraz Kodeksu postępowania cywilnego, nad którą pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości, ma wprowadzić nową formę testamentu - testament audiowizualny. Rząd planuje, że projekt w tej sprawie zostanie przyjęty w drugiej połowie roku.

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

Rząd szykuje rewolucję w testamentach

U wybrzeży miasta Bragança w stanie Para w Brazylii rybacy zauważyli w sobotę dryfującą łódź. W jej wnętrzu znaleziono ciała co najmniej 20 osób. Dokładna liczba ofiar pozostaje na ten moment nieznana. Sprawę badają zarówno lokalne, jak i krajowe organy śledcze. 

Ciała 20 osób w dryfującej łodzi. "Zmarli z głodu i w wyniku odwodnienia"

Ciała 20 osób w dryfującej łodzi. "Zmarli z głodu i w wyniku odwodnienia"

Źródło:
CNN, CBS News, Loop, Reuters

Kawałek metalu, który 8 marca spadł na dom Alejandra Otero w Naples na Florydzie, pochodził z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) – potwierdziła w poniedziałek NASA. Obiekt uszkodził dach budynku i przebił się przez jego dwa piętra. 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Kawałek metalu przebił dwa piętra domu. NASA ujawnia, skąd pochodzi kosmiczny śmieć 

Źródło:
ABC News, TVN24.pl

Argentyna zmaga się z największą epidemią dengi w historii kraju. W ostatnich miesiącach z jej powodu zmarło prawie 200 osób. Choroba ta roznoszona jest przez komary i według lokalnych mediów władze z nadzieją czekają teraz na dostawę preparatów owadobójczych z Polski.

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Argentyna walczy z największą w historii epidemią. Czeka na pomoc z Polski

Źródło:
PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne, żeby w dłuższej perspektywie utrzymać stabilny system ubezpieczeń społecznych - oceniła profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak, dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej. Jak zauważyła standardem jest 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Ekspertka przyznała jednocześnie, że podwyższenie wieku emerytalnego "jest politycznie bardzo trudnym tematem".

"To jest politycznie bardzo trudnym tematem, ale jest to niezbędne"

"To jest politycznie bardzo trudnym tematem, ale jest to niezbędne"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Powołana przez niemiecki rząd komisja ekspercka opowiedziała się za dopuszczeniem przerwania ciąży do 12. tygodnia. Podkreślono też, że kobiety powinny mieć możliwość wykonania aborcji szybko i w łatwo dostępnych placówkach.

Niemcy złagodzą prawo aborcyjne? Jest rekomendacja rządowej komisji

Niemcy złagodzą prawo aborcyjne? Jest rekomendacja rządowej komisji

Źródło:
PAP

Przeszło miliard dolarów zarobiły już filmy Warner Bros. Discovery ze sprzedaży biletów kinowych na całym świecie - poza Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. Według magazynu "Deadline", to nowy rekord firmy, która zawdzięcza go przede wszystkim dwóm głośnym produkcjom.

Warner Bros. Discovery z rekordem zysków z box office. "Prawdziwy dowód uznania"

Warner Bros. Discovery z rekordem zysków z box office. "Prawdziwy dowód uznania"

Źródło:
Deadline, tvn24.pl