Amerykanie wysyłają podwodnego drona w rejon poszukiwań boeinga

"Autonomiczny pojazd podwodny" firmy Bluefin, jakiego używa amerykańska marynarka wojenna US Navy

Stany Zjednoczone wysyłają w rejon poszukiwań zaginionego boeinga Malaysian Airlines podwodnego drona, zdolnego do przeszukiwania wód na głębokości 4,5 km - podał w poniedziałek Pentagon.

Decyzja zapadła po poniedziałkowej konferencji premiera Malezji, który ogłosił, że samolot spadł do południowej części Oceanu Indyjskiego. Pentagon podał, że przygotowuje "autonomiczny podwodny pojazd", wyposażony w sonar. - Mamy tam ponad 200 rodzin, które pogrążone są w żałobie. Otrzymały dzisiaj tragiczną wiadomość od rządu Malezji - powiedział rzecznik Pentagonu, John Kirby, tłumacząc decyzję Amerykanów.

Sonar pomoże odnaleźć czarne skrzynki?

Dron Bluefin, który zostanie wysłany na Ocean Indyjski, mierzy około 5 metrów długości i waży 800 kg. Kirby podał, że zasilany baterią litowo-jonową dron może pracować około doby, o ile jego prędkość jest dość mała.

Podwodne drony mają zastąpić delfiny i lwy morskie, wykorzystywane przez marynarkę wojenną w programie ssaków morskich, który wygasa w 2017 r. Wcześniej USA poinformowały, że w rejon poszukiwań wysyłają również sonar, który może pomóc w zlokalizowaniu czarnych skrzynek. Oba urządzenia zostały wysłane w poniedziałek z Nowego Jorku. Do australijskiego Perth mają dotrzeć we wtorek. Na miejsce lecą także cywilni pracownicy oraz wojskowi z amerykańskiej armii, by przygotować odpowiednio sprzęt. Amerykanie zastrzegli jednak, że użyją go, o ile obszar poszukiwań zostanie zawężony.

Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami (w tym ponad 150 Chińczykami) na pokładzie zniknął z radarów 8 marca, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. W poniedziałek premier Malezji poinformował, że maszyna zakończyła lot nad Oceanem Indyjskim.

Autor: /jk / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: US Navy

Raporty: