Amatorskie wideo: Rosyjski konwój 10 km od ukraińskiej granicy

Fragment wystąpienia Johna Kerry'ego:

- Jesteśmy gotowi działać - powiedział na konferencji prasowej John Kerry.

John Kerry stwierdził, że błędem byłoby, gdyby Rosja kontynuowała kurs, jaki obrała ws. Ukrainy. Dodał, że Kreml ma coraz mniej czasu, żeby zmienić swoją strategię.

Rozpoczęła się zapowiadana konferencja sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego. Oskarżył on Rosję o celowe destabilizowanie sytuacji na Ukrainie

Zza oceanu płyną kolejne wyrazy zaniepokojenia działaniami rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. sekretarz obrony USA Chuck Hagel stwierdził, że działania Rosji nie zmierzają do deeskalacji, a do eskalacji napięcia pomiędzy Federacją Rosyjską a Ukrainą. Hagel dodał także, że Kreml nie przestrzega porozumienia z Genewy, które zostało podpisane w zeszłym tygodniu.

Z kolei źródła w amerykańskiej administracji podają, że stanowisko w sprawie działań na Rosji ma zająć dziś sekretarz stanu John Kerry.

Tymczasem redaktor naczelna propagandowej "Russia Today" pożegnała na Twitterze Ukrainę

Pentagon ostro potępił w czwartek nowe rosyjskie manewry w pobliżu Ukrainy i wezwał Moskwę do podejmowania posunięć zmniejszających, a nie zwiększających napięcie w rejonie granicy rosyjsko-ukraińskiej.

- Oświadczenie Rosji zawiadamiające o dodatkowych ćwiczeniach w rejonie granicy z Ukrainą jest dokładnym przeciwieństwem tego, do czego wzywaliśmy Rosjan, to znaczy do deeskalacji napięcia - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagony płk. Steve Warren.

Dodał, że wywiad USA wykrył pewne ruchy wojsk rosyjskich, które mogą mieć związek z nowymi manewrami.

Moskwa wcześniej oświadczyła, że manewry są odpowiedzią na operację wojsk ukraińskich wymierzoną przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodzie Ukrainy oraz na ćwiczenia wojsk NATO w Europie wschodniej i krajach bałtyckich.

Kreml argumentuje, że Rosja ma prawo chronić rosyjskojęzyczną ludność. Ten sam argument podawał aby uzasadnić aneksję Krymu w ub. miesiącu.

Pojawiła się odpowiedź Rosji na apel Unii Europejskiej o "położenie kresu przemocy" na Ukrainie. Władze Federacji Rosyjskiej wezwały stany zjednoczone do wywarcia nacisku na Kijów w celu zaprzestania operacji militarnej na wschodzie kraju. - Liczymy na Stany Zjednoczone, że podejmą pilne działania w celu deeskalacji - głosi oświadczenie Rosyjskiego MSZ.

Pogrzeb Wołodymyra Rybaka, deputowanego z Gorłówki:

Rosja podaje, że zaplanowana na czwartek rozmowa telefoniczna pomiędzy ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem a Sekretarzem Stanu USA Johnem Kerrym nie odbyła się. Nie wynikało to z winy Rosji - podaje Reuters, powołując się na komunikat Rosjan

W internecie pojawiło się amatorskie wideo pokazujący dziesiątki wojskowych ciężarówek, czołgów i transporterów opancerzonych w konwoju przemieszczającym się autostradą w odległości zaledwie 10 km od ukraińskiej granicy. Jak podaje autor, film nagrano w Nowoszachtyńsku w Rosji

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Deszczyca skrytykował w czwartek Rosję za rozpoczęcie kolejnych manewrów wojskowych przy granicy z jego krajem i ostrzegł, że Ukraińcy będą walczyć, jeśli na terytorium ich państwa wkroczą rosyjscy żołnierze.

- Ćwiczenia wojskowe rosyjskich sił prowadzą do poważnej eskalacji napięcia w regionie - powiedział agencji AP Deszczyca, który bierze udział w Pradze w dwudniowym spotkaniu z okazji piątej rocznicy powstania Partnerstwa Wschodniego.

Minister dodał, że jego kraj wyciągnął wnioski z lekcji, jaką była aneksja Krymu przez Rosję. - Będziemy walczyć, jeśli rosyjskie wojska wkroczą na Ukrainę (...) Naród Ukrainy i armia są na to gotowe. Ukraina stawi czoło Rosji. Będziemy bronić naszej ziemi, naszego terytorium - powiedział Deszczyca.

Szef dyplomacji wyjaśnił, że rozpoczęte w czwartek manewry sił zbrojnych Rosji "prowadzone są jeszcze bliżej granicy z Ukrainą niż to pierwotnie planowano". Podkreślił, że nieznane są plany Rosji i nie wiadomo, czy zdecyduje się ona zaatakować Ukrainę. - Sądzę, że byłby to ogromny błąd, gdyby rosyjski rząd wysłał oddziały wojskowe na terytorium Ukrainy, by chronić Rosjan - dodał.

Margarita Simonjan, redaktor naczelna anglojęzycznej stacji rosyjskiej Russia Today napisała dzisiaj na Twitterze: "Ukraina, R.I.P" (pol. Ukraina, niech spoczywa w pokoju)

W internecie pojawia się coraz więcej zdjęć i filmów, pokazujących ruchy rosyjskich wojsk bardzo blisko ukraińskiej granicy. Niektórzy internauci twierdzą, że zostały zrobione zaledwie kilkunastu kilometrów od granicy

Słowacja i Ukraina podpiszą w poniedziałek memorandum o organizacji zwrotnych dostaw gazu na Ukrainę przez niewielki gazociąg Vojany-Użhorod, ale bez zgody Moskwy nie jest możliwy rewers rurociągiem tranzytowym - potwierdzili w czwartek ministrowie obu krajów.

Ukraina ma też możliwość zwrotnego przepływu mniejszych ilości gazu z Polski i Węgier, a także z Rumunii. Ukraiński minister energetyki Jurij Prodan przyznał jednak po rozmowach w Bratysławie, że dostawy te nie wystarczą na zaspokojenie potrzeb jego kraju w okresie zimowym.

Słowacki minister gospodarki Tomasz Malatinsky oświadczył, że bez zgody Rosji nie jest możliwy rewers - postulowany przez Ukrainę - w jednym z czterech głównych międzynarodowych rurociągów gazowych, którymi przesyłany jest rosyjski gaz. - Przepisy obecnie na to nie pozwalają. Potrzebne są dalsze rozmowy ze stroną rosyjską - powiedział Malatinsky.

Gorłówka pożegnała w czwartek zabitego przez separatystów Wołodymyra Rybaka, deputowanego Batkiwszczyny. Rybak spoczął na cmentarzu w rodzinnym mieście

Simon Ostrovsky na Twitterze:

"Jestem wolny i bezpieczny. Dzięki za całe wasze wsparcie. Nie miałem pojęcia, że mam tak dużo przyjaciół"

Ukraina dała Rosji 48 godzin na wyjaśnienie i podanie szczegółów manewrów tuż przy granicy

Film przedstawia podobno ruchy rosyjskich wojsk w odległości zaledwie 10 km od ukraińskiej granicy:

Zatrzymany w Słowiańsku amerykański dziennikarz Simon Ostrovsky został uwolniony.

Kilka dni temu zatrzymali i uwięzili go separatyści.

Chodorkowski po raz pierwszy od wyjścia z więzienia tak ostro zaatakował rosyjskiego prezydenta:

Władze Charkowa wystąpiły w czwartek w wnioskiem do Najwyższej Rady Ukrainy, by zmienić status języka rosyjskiego na Ukrainie - donosi "Kyiv Post". Charków chciałby, by język rosyjski stał się - obok ukraińskiego - językiem urzędowym tego państwa. Władze podkreślają jednak, że chcą szukać konsensusu w tej sprawie na drodze negocjacji.

Ukraińskie władze zrzucają ze śmigłowców ulotki informacyjne - podają na Twitterze internauci.

"Właśnie nad naszymi głowami przeleciał ukraiński śmigłowiec i zrzucił ulotki ostrzegające obywateli przed demonstracjami i działalnością rosyjskich agentów" - napisał jeden z internautów.

Amnesty International wezwała do natychmiastowego uwolnienia więźniów we wschodniej Ukrainie.

Chodzi o osoby bezprawnie przetrzymywane w zamknięciu przez separatystów

Międzynarodowy Fundusz Walutowy podejmie 30 kwietnia decyzję w sprawie udzielenia Ukrainie pomocy finansowej - poinformował w czwartek w Waszyngtonie rzecznik MFW Gerry Rice. Według źródeł cytowanych przez AFP możliwa pomoc wynosi 17 mld dolarów.

- Dochodzimy do końca etapów koniecznych do podjęcia decyzji przez Radę Wykonawczą - powiedział rzecznik, dodając, że spotkanie rady jest przewidziane na ostatni dzień kwietnia.

Rice zapewnił, że obecna sytuacja polityczna, kiedy Ukrainie grozi konflikt zbrojny z Rosją, nie będzie przeszkodą dla MFW przy podejmowaniu decyzji o pożyczce. "Jednym z najważniejszych zadań funduszu jest pracowanie w tego rodzaju trudnych sytuacjach. Dla MFW praca w napiętym czy trudnym kontekście politycznym nie jest niczym niezwykłym" - wskazał.

"W tej chwili blisko 50 tys. rosyjskich żołnierzy jest w promieniu 150 km od ukraińskiej granicy"

Ukraiński parlamentarzysta i kandydat w wyborach prezydenckich Petro Poroszenko powiedział, że rząd nie powinien negocjować z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju. "Król czekolady" uważa, że żaden kompromis nie zostanie osiągnięty, bo separatyści rozumieją tylko "język siły"

Do Ukraińców przemówił p.o.prezydenta Ołeksandra Turczynow. Podkreślił, że "Rosja od zastraszania przeszła do działań".

- Żądamy od Rosji, by zaprzestała szantażu i wycofała wojska - powiedział.

Kyiv Post informuje, powołując się na źródło w ukraińskich służbach bezpieczeństwa, że operacja antyterrorystyczna została wstrzymana w związku ze zwiększonym ryzykiem wkroczenia rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy.

Rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, oświadczył w czwartek, że działania władz w Kijowie na południowym wschodzie Ukrainy stawiają pod znakiem zapytania prawomocność wyborów prezydenckich na Ukrainie zaplanowanych na 25 maja.

- Taki rozwój sytuacji na Ukrainie, takie przestępcze działania tych, którzy znajdują się w Kijowie, już teraz z góry stawiają pod bardzo poważnym znakiem zapytania prawomocność majowych wyborów - powiedział Pieskow dziennikarzom w Petersburgu.

Przypomniał, że na forum medialnym w tym mieście Putin wcześniej jednoznacznie ocenił wydarzenia na wschodzie Ukrainy, gdzie władze prowadzą operację antyterrorystyczną. "Jeśli reżim w Kijowie zaczął używać armii przeciwko ludności w kraju, to jest to, bez wątpienia, bardzo poważne przestępstwo przeciwko własnemu narodowi" - podkreślił Putin.

Unia Europejska może zakazać transakcji z instytucjami finansowymi na Krymie w odpowiedzi na zaanektowanie przez Rosję tego półwyspu - wynika z unijnego dokumentu, do którego dotarła agencja Reuters.

W dokumencie KE przygotowanym dla rządów krajów UE napisano, że "niezbędne jest znalezienie rozwiązań, które wspierają integralność terytorialną Ukrainy, nie uznają nielegalnej aneksji Krymu, bronią unijnych interesów w regionie i nie krzywdzą ludności Krymu". Za jeden z możliwych środków zniechęcenia mieszczących się na Krymie instytucji finansowych do wspierania polityki aneksji lub za sposób karania ich za takie wsparcie KE uważa zakaz przepływu kapitału, czyli zakaz zawierania transakcji z takimi instytucjami finansowymi przez unijne podmioty i osoby fizyczne. To samo odnosiłoby się do inwestowania.

Trwa wydanie specjalne w TVN24 Biznes i Świat poświęcone wydarzeniom na Ukrainie

Niemieckie ministerstwo gospodarki poinformowało, że rząd wstrzymuje eksport sprzętu wojskowego do Rosji. Jak dodano, ma to związek z działaniami Moskwy na Ukrainie.

Po przerwie świątecznej ukraińskie władze wznowiły operację antyterrorystyczną na wschodzie kraju. W okolicach Słowiańska w obwodzie donieckim pojawiły się transportery opancerzone. Ukraińskie MSW poinformowało, że podczas odblokowywania dojazdów do opanowanego przez prorosyjskich separatystów miasta zginęło "co najmniej pięciu terrorystów". W mediach pojawiły się informacje o siedmiu ofiarach.

Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że w związku z ostatnimi wydarzeniami na wschodzie Ukrainy, Rosja rozpoczyna ćwiczenia wojskowe tuż przy ukraińskiej granicy.

Autor: kg / Źródło: PAP, tvn24.pl