18 zabitych w wypadku autobusu w Moskwie. W poniedziałek żałoba

Aktualizacja:

Z 14 do 18 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zderzenia ciężarówki z autobusem w Moskwie. Troje z 25 rannych zmarło w szpitalu - poinformowała przedstawicielka Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. - Kierowca wyjeżdżając z bocznej drogi, nie zachował ostrożności i uderzył w autobus niemal rozrywając go na dwie części - relacjonował na antenie TVN24 dziennikarz Polskiego Radia Maciej Jastrzębski.

Do wypadku doszło w obszarze, który niedawno został włączony w granice administracyjne Moskwy.

Autobusem jechało około 60 osób, obrażenia odniosło 43, z czego 28 hospitalizowano.

Wśród 18 ofiar śmiertelnych jest jedno dziecko, wśród rannych - dwoje w wieku 8 i 10 lat. Stan kilkunastu rannych jest ciężki. Początkowo Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informowało o 14 zabitych. Jednak po przewiezieniu do szpiata zmarły kolejne cztery osoby. Nie potwierdziły się natomiast doniesienia, że sprawca wypadku zginął.

Policja wszczęła śledztwo. Władze Moskwy podały, że za kierownicą ciężarówki załadowanej tłuczniem siedział 46-letni obywatel Armenii, którego sześciokrotnie karano w przeszłości na naruszenie zasad ruchu drogowego.

Stan tego kierowcy jest "skrajnie ciężki", lekarze informują, że jest on "praktycznie w śpiączce" - pisze ITAR-TASS, powołując się na przedstawiciela MSW.

"Autobus niemal rozerwało na dwie części"

Ze wstępnych ustaleń wynika, że to kierowca ponosi winę za wypadek. - Wyjeżdżając z bocznej drogi, nie zachował ostrożności i uderzył w autobus niemal rozrywając go na dwie części - powiedział na antenie TVN24 dziennikarz Polskiego Radia Maciej Jastrzębski. Fragment autobusu został przysypany tłuczniem.

Poniedziałek 15 lipca będzie w Moskwie i obwodzie moskiewskim dniem żałoby po ofiarach.

Autor: rf/tr, mtom / Źródło: PAP, Russia Today, TVN24, Reuters, RIA Novosti,