11 algierskich żołnierzy zginęło w zasadzce islamistów


Islamscy bojownicy zabili w nocy z soboty na niedzielę 11 algierskich żołnierzy, kiedy ci odbywali patrol w Kabylii, górzystym regionie na wschód od stolicy kraju, Algieru - poinformowały w niedzielę algierskie siły bezpieczeństwa.

Do zasadzki doszło 120 km na wschód od Algieru. Był to najkrwawszy atak na siły bezpieczeństwa w Algierii od lat. Na razie nikt do niego się nie przyznał, ale w Algierii aktywna jest północnoafrykańska filia Al-Kaidy - Al-Kaida Islamskiego Maghrebu (AQIM).

Walki z rządem

W tym kraju zbrojne grupy islamistów walczyły z rządem przez większość lat 90. Była to reakcja na anulowanie przez wojsko wyborów z grudnia 1991 r., których pierwszą turę wygrał Muzułmański Front Ocalenia.

Jedna z tych grup, Salaficka Grupa Modlitwy i Walki, w 2007 r. zgłosiła akces do Al-Kaidy i przemianowała się na Al-Kaidę Islamskiego Maghrebu. Ugrupowanie to przyznało się do wielu akcji terrorystycznych, ataków na siły bezpieczeństwa i porwań cudzoziemców.

Autor: jl//gak / Źródło: PAP